Poniższy cytat Michelle Obamy odnosił się do promowanej swojego czasu koncepcji „lean in”, zaproponowanej przez Sheryl Sandberg. Autorka ta zachęcała kobiety do tego, aby sięgały w życiu po wszystko o czym marzą i nie godziły się na żadne kompromisy. Przekonywała, że mogą mieć wszystko. Udaną karierę, związek i życie rodzinne. Ta piękna koncepcja skrywała jednak i ciemną stronę. Wymagała niemal katorżniczej pracy, aby sprostać wymaganiom i nie zaniedbać żadnej z tych sfer. Dla wielu kobiet te starania kończyły się niepowodzeniem. Prowadziły do frustracji i poczucia, że nie są w stanie sprostać wszystkim zadaniom. Koncepcja, która miała im dawać siłę, wolność i satysfakcję z życia – niszczyła je.
Dziś modnym pojęciem jest „hustle culture”. Tłumaczone jako „kultura wysiłku”, albo dobitniej jako „kultura zapierdolu”. Gloryfikuje się w niej nieustanny pośpiech, niestrudzoną pracę i przekonanie, że sukces można osiągnąć tylko przez nieustanne zaangażowanie. Prowadzi to nadmiernego forsowania, poświęcania czasu wolnego, snu i osobistego samopoczucia w imię celów zawodowych. Początkowo termin „hustle” oznaczał zajmowanie się pracą, często wyczerpującą i trudną, ale ewoluował, aby objąć bardziej nieustępliwe i wszechogarniające podejście do pracy.
Pojawiał się też nowe zjawisko określane jako „side hustle” dotyczące m.in. rozwijania własnej działalności przy jednoczesnym pracowaniu na etacie. Celem takiego działania jest chęć osiągania dodatkowych dochodów, monetyzacji swojego hobby lub budowania ścieżki do tego, aby zostać swoim własnym szefem. Jest to podejście dla ambitnych osób, ale podobnie jak koncepcja „lean in” wiąże się z olbrzymim obciążeniem zarówno psychicznym jak i fizycznym. Szczególnie jeśli próbuje się jednocześnie zbudować udane życie prywatne. Wymagana jest tu duża dyscyplina, świetna organizacja czasu i pracy oraz wyznaczenie i utrzymywanie zdroworozsądkowych granic.
Hustle culture może działać jako siła motywacyjna napędzająca do realizacji własnych celów, ważne jest jednak znalezienie równowagi między pracą a osobistym samopoczuciem. Sukces nie musi iść w parze ze zdrowiem, relacjami i jakością życia. Rozpoznanie potencjalnych pułapek oraz docenianie wypoczynku, rozrywki i zdrowia psychicznego to kluczowe kroki do osiągnięcia zrównoważonego sukcesu i spełnienia w współczesnym świecie. Między innymi z tego powodu warto pamiętać o mądrych słowach Michelle Obamy, a szczególnie o tym, że nie wszystko w tym samym czasie.