W mojej pracy coachingowej często pracuje z osobami, które są bardzo wymagające wobec samych siebie. Wysoko stawiają swoją życiowo-zawodową poprzeczką i choć są zmęczone lub nawet przemęczone cały czas nie odpuszczają. Chcą udowodnić sobie i innym, że są silne i dadzą radę. Zupełnie nie mając świadomości, że tej siły w ten właśnie sposób się pozbawiają.
Współczucie dla samego siebie, zwane samowspółczuciem, to pojęcie dość odległe naszej kulturze. Polska kultura tradycyjnie ceni ciężką pracę i samodyscyplinę a samowspółczucie traktuje jako równoznaczne z lenistwem lub brakiem ambicji. Do tego dochodzą silne w naszej kulturze wartości katolickie, które choć cenią pomoc i współczucie dla innych, to już podobne traktowanie samego siebie nierzadko określają mianem egoizmu. Efektem tego swoistego miksu jest przekonanie, że samowspółczucie jest sprzeczne z ideą bycia produktywnym i odpowiedzialnym.

Korzeni podejścia opartego na współczuciu dla samego siebie można się doszukiwać w starożytnych tradycjach medytacyjnych i filozoficznych, takich jak buddyzm. Znajdziemy je także w jednej z podstawowych zasad jogi zwanej Ahimsą. Jest to reguła etyczna nakazująca niewyrządzanie krzywdy i co ciekawe odnosi się ona zarówno do innych jak i samego siebie. Zatem samowspółczucie oznacza traktowanie siebie z taką samą życzliwością, zrozumieniem i wsparciem, jakie okazalibyśmy bliskiej osobie w trudnych chwilach.
Dlaczego samowspółczucie jest ważne?
Samowspółczucie bywa mylnie utożsamiane z biernością lub rozczulaniem się nad sobą, jednak takie spojrzenie jest dalekie od prawdy. W rzeczywistości, samowspółczucie to aktywne podejście do własnych potrzeb i emocji, które sprzyja zdrowemu i zrównoważonemu życiu.
1 Redukcja stresu i lęku
Jeżeli potrafimy być dla siebie życzliwi w trudnych sytuacjach to dzięki temu doświadczamy mniejszego stresu i niepokoju. Kiedy jesteśmy dla siebie surowi i krytyczni, zwiększamy poziom kortyzolu – hormonu stresu. Życzliwość wobec siebie aktywuje system relaksacji, co sprzyja redukcji stresu i lęku.
2 Lepsze zdrowie psychiczne
Jak pokazują badania, osoby praktykujące życzliwość wobec samych siebie mają niższe ryzyko depresji i innych zaburzeń psychicznych. Samowspółczucie pomaga w radzeniu sobie z negatywnymi emocjami i trudnymi doświadczeniami. Dzieje się tak, bo zamiast tłumić uczucia lub je ignorować, uczymy się ja akceptować i przeżywać w zdrowy sposób.
3 Wzrost motywacji i odporności
Ten aspekt lubię szczególnie za jego przewrotność. Wbrew powszechnemu przekonaniu, samowspółczucie nie prowadzi do pobłażliwości wobec siebie i lenistwa. Jest wręcz odwrotnie – badania pokazują, że osoby współczujące sobie są bardziej zmotywowane do osiągania celów i podejmowania wyzwań. Wiedzą, że mogą liczyć na swoje wsparcie, nawet jeśli coś pójdzie nie tak, co zwiększa ich odporność psychiczną i zdolność do podejmowania ryzyka.
Przypomnij sobie z ilu możliwości zrezygnowałeś w swoim życiu, bo nie dawały gwarancji sukcesu i miałeś poczucie, że gdybyś podjął się tego ryzyka i nie odniósł sukcesu, to byś sobie nie wybaczył tej błędnej decyzji. To właśnie m.in. z tej przyczyny mnóstwo ludzi tkwi od lat w pracach, których nienawidzi i w związkach, w których się tylko męczy – nic z tym nie robiąc.
4 Lepsze relacje z innymi
Osoby współczujące sobie są bardziej empatyczne i wyrozumiałe zarówno wobec siebie, jak i wobec innych. Łatwiej rozumieją i akceptują fakt, że wszyscy ludzie mają swoje trudności i słabości, co sprzyja budowaniu głębszych i bardziej autentycznych więzi. Są w tej sytuacji też mniej skłonne do krytycznej oceny innych.
5 Wzmocnione poczucie własnej wartości
Dzięki praktyce samowspółczucia budujemy zdrowe poczucie własnej wartości, które nie opiera się na porównaniach z innymi ani na osiągnięciach zewnętrznych. Dzięki temu nasz poczucie wartości jest bardziej stabilne i odporne na zmieniające się okoliczności. Mamy świadomość, że zasługuje na miłość i szacunek, niezależnie od tego, co się dzieje w naszym życiu.
6 Konstruktywne podejście do błędów
Praktykując samowspółczucie potrafimy bardziej konstruktywnie podejść do swoich błędów i porażek. Zamiast obwiniać się i krytykować, uczymy się z tych doświadczeń i szukamy sposobów na poprawę. To podejście wspiera rozwój i adaptację, tak ważne w dzisiejszym dynamicznie zmieniającym się świecie.
7 Zdrowy balans między pracą a odpoczynkiem
Osoby współczujące sobie potrafią dostrzec, kiedy potrzebują przerwy i regeneracji, co zapobiega wypaleniu zawodowemu i chroni przed chronicznym stresem. Taki balans sprzyja długofalowej efektywności i zdrowiu.
Warto zatem pamiętać, że samowspółczucie to wbrew pozorom potężne narzędzie, które może znacząco poprawić nasze zdrowie psychiczne i emocjonalne, zwiększać motywację i wzmacniać poczucie własnej wartości. W dzisiejszym świecie, pełnym wyzwań i presji może ono stanowić klucz do zdrowszego i bardziej spełnionego życia.