Mam taki zwyczaj, że kiedy odwiedzam jakąś nową dzielnicę miasta, o ile pozwalają na to warunki, lubię chodzić środkiem ulicy. Będąc po środku, z takiej samej perspektywy obserwuję obie jej strony. Kiedy bym szedł po jednej z nich dobrze widziałbym przeciwległą stronę, a tą po której idę widziałbym w zawężonej…
Multipotencjalność – klucz do multiciekawości…
Wiele razy w życiu byłem pytany o swoje zainteresowania. Odpowiedź na tę kwestię zawsze nastręczała mi sporo trudności. W pierwszym odruchu, na pytanie „czym się interesujesz”, miałbym ochotę odpowiedzieć „wszystkim”, ale wiem że nie jest to dobrze widziane, bo często rozumiane jest jako „niczym”. Z czasem wypracowałem sprytny trick i…