Pojutrze już Wigilia i lada moment rozpoczną się świąteczne spotkania z rodziną i przyjaciółmi. Pewnie teraz jeszcze wielu z nas jest zawieszonych, gdzieś między pogonią za prezentami a świątecznymi porządkami. Kiedy nadejdzie 24 grudnia i zabłyśnie pierwsza gwiazda, gwałtownie wszystko wyhamuje i zasiądziemy do wigilijnej kolacji. Nie da się już uciec w pracę, porządki, brak czasu i inne takie tam… – trzeba będzie porozmawiać. Może z najbliższą rodziną nie będzie to takie trudne. Kiedy jednak nadejdzie czas świątecznych obiadów i tym podobnych wizyt, odwiedzą nas znajomi lub dalsza rodzina i tutaj niejednokrotnie rozpocznie się cały „spektakl teatralny”. Ubierzemy maski idealnych ludzi, wzorcowych rodzin i nieskazitelnych rodziców. Zacznie się licytacja na sukcesy, osiągnięcia i szczęśliwość w życiu. Być może – kiedy się tym zmęczymy – stół stanie się świadkiem bitew na poglądy polityczne, zasady moralne oraz całego tuzina rad jak powinniśmy układać sobie życie.
Zanim się to wydarzy. Zanim spotkanie towarzyskie przerodzi się w kłótnie lub spektakle pod tytułem „Jak świetnie sobie radzę w życiu i powiem Wam teraz co powinniście robić”, warto abyśmy sobie przypomnieli, że jako ludzie nie jesteśmy idealni. Robimy głupoty, popełniamy błędy i wszyscy mamy na sumieniu jakieś grzeszki. Może dzięki temu złapiemy dystans, spuścimy powietrze i zamiast się niepotrzebnie napinać miło spędzimy ze sobą czas. Zapraszam na krótki test „Czy jesteś człowiekiem?”