Często moi klienci mają różne pomysły na swoje życie lub biznes. Choć liczą na wsparcie najbliższych oraz rodziny, nierzadko otrzymują zamiast tego obawy, strach i słowa „to się nie uda”.
Dziś w improwizowanym nagraniu, podczas jednego ze spacerów, opowiadam o tym czemu trzeba podchodzić do tych słów z dużym dystansem…
Na zakończenie tego wpisu jeszcze jedna podpowiedź. Jeżeli przytrafi Ci się właśnie taka sytuacja z bliskimi nie wściekaj się na nich i nie obrażaj. Zamiast tego użyj poniższych trzech kroków postępowania:
- Uświadom sobie, że oni nie mają złych intencji – wyrażają swoje obawy, bo martwią się właśnie o Ciebie,
- Podziękuj im za tę troskę: „Dziękuję Wam za te obawy i ostrzeżenia, bo pokazują mi jak bardzo się o mnie troszczycie.”
- Naucz ich jak Cię mają wspierać: „Jednak na tym etapie potrzebuje czegoś co mnie wzmocni, a nie przestraszy np. zapewnienia z Waszej strony, że kiedy mi nie wyjdzie i tak będziecie mnie dalej kochać/będziecie moimi przyjaciółmi/będę mógł przyjść do Was i pogadać o moich problemach.”
PS. Film powstał zupełnie spontanicznie, zatem nie jest idealny ale dla mnie jego publikacja jest lekcją oduczania się nadmiernego perfekcjonizmu. Inaczej być może bym go nigdy nie nagrał i nie opublikowała ciągle czekając, aż zrobię go perfekcyjnie 😉