Nierzadko, na początku pracy z moimi klientami, ja wierzę w nich bardziej niż oni w samych siebie 😉 Wszystkim im (i nie tylko), dedykuję poniższy tekst. Tak łatwo nam się surowo osądzać, a tak trudno dostrzegać to co w nas dobre i cenne. Tak łatwo słuchamy ocen innych, zamiast głosu naszej wiary w siebie…
Obrazek zapożyczony z tego posta na FB: