Rafał Markiewicz

Maksymalny limit postępu – sposób na trudne/nudne projekty rozłożone w czasie

Maksymalny limit postępu – sposób na trudne/nudne projekty rozłożone w czasie

W dzisiejszych czasach, gdy inflacja gna w górę jak szalona i wszyscy zastanawiają się w jaki sposób ochronić swoje pieniądze przypominają mi się słowa jakie wypowiedział Warren Buffett: „Jakiekolwiek masz umiejętności, nikt nie może ci ich zabrać. Inflacja też tego nie zrobi. Najlepszą inwestycją jest rozwijanie siebie.”

Znam też inny jego cytat „Istnieje jeden rodzaj inwestycji, który przyćmiewa wszystkie inne. Inwestuj w siebie. Zajmij się tym, co uważasz za swoją słabość i zrób to teraz”.

Generalnie jestem zwolennikiem pracy nad naszymi mocnymi stronami, bo w nich upatruje największego potencjału rozwoju. Jednak zgadzam się z tym, że również zmniejszanie naszych słabości może być cenne.

Sęk w tym, że jeżeli coś jest naszą słabością, to praca nad nią raczej nie przynosi nam satysfakcji ani przyjemności. Jak więc ją sobie zorganizować, aby w niej wytrwać? Szczególnie, gdy nad głową nie wisi nam żaden deadline.

Rafał Markiewicz - coach - coaching - rozwój - osobisty - Maksymalny limit postępu – sposób na trudne nudne projekty

Czego nas uczy próba zdobycia bieguna południowego?

W listopadzie 1911 roku marsz w kierunku bieguna południowego rozpoczęły dwie ekspedycje. Jedną dowodził kapitan Robert Falcon Scott z Wielkiej Brytanii, a drugą Roald Amundsen z Norwegii. Ekspedycje wyruszyły w odstępie zaledwie kilku dni od siebie i poruszały się niemal tą samą trasą. Istotne było jednak to w jaki sposób były one zarządzane.

Scott w pogodne dni eksploatował swoich ludzi do granic możliwości. Natomiast, gdy pogoda była niesprzyjająca zaszywał się w swoim namiocie i wylewał w swoim dzienniku żale na świat i złą pogodę, która utrudnia mu osiągnięcie celu.

Amundsen przyjął zupełnie inną taktykę. Zarówno w pogodne, jak i niesprzyjające dni jego ekspedycja  miała przebywać dokładnie 24 km. Gdy spojrzeć w jego dziennik, w niepogodne dni zamiast utyskiwania można było znaleźć zapiski o ile, pomimo niesprzyjającej, pogody przesunęli się do celu. 12 grudnia 1911 jego ekspedycja znajdowała się zaledwie 72 km od celu. Miała za sobą już tysiące kilometrów i była tak blisko bieguna jak nikt nigdy wcześniej. Pokusa, aby nieludzkim wysiłkiem w ciągu jednego dnia dotrzeć do celu i zdobyć biegun była wielka. Jednak osiągnięcie celu zajęło im jeszcze trzy dni, bo Amundsen trzymał się swojego limitu 24 km. Był bowiem świadom tego, że nieludzki wysiłek jednego dni pozwoli szybko osiągnąć cel wyprawy, ale może na tyle wyczerpać ekipę, że nie będzie miała sił na powrót.

Amundsen ze swoją ekipą zdobył biegun południowy 14 grudnia 1911 roku. Byli pierwszymi ludźmi w udokumentowanej historii, którym udało się dokonać tego dokonać. A potem bezpiecznie wrócili do Norwegii. Scott ze swoją wycieńczoną ekipą dotarł do bieguna 34 dni później. To jednak nie było największą tragedią ich wyprawy. Największą tragedią było to, że nigdy z niej nie wrócili. Zmęczenie i odmrożenia były na tyle dotkliwe, że cała piątka w drodze powrotnej zamarzła na śmierć.

Powoli znaczy płynnie, płynnie znaczy szybko

Scoot w pogodne dni na maksa eksploatował swoją ekipę. Byli na tyle przemęczeni, że podczas złych dni, gdy się nie przemieszczali, nie byli się w stanie wystarczająco zregenerować. Zatem w kolejny pogodny dzień wchodzili z deficytem energii. Z każdym kolejnym dniem ten deficyt był coraz większym.

Amundsen przyjął taktykę „powolnego czołgu, którego nic nie zatrzyma”. Bez względu na pogodę, każdego dnia jego ekipa miała pokonywać taki sam odcinek. Był on na tyle nie duży, że nie doprowadzał do wyczerpania uczestników ekspedycji. Siły nadwątlone podczas dni niepogody, szybko odzyskiwali w pogodne dni, kiedy po pokonaniu wyznaczonego dystansu mogli się regenerować. Co więcej, każdy taki pogodny dzień kończy się mentalnym niedosytem, bo można było przecież więcej. Niedosyt przy jednoczesnym zasobie energii, powodował że mieli ochotę dalej mierzyć się ze swoją drogą i celem.

Podobnie jest z nami i zadaniami, których nie lubimy i które na dodatek są rozłożone w czasie. Często ociągamy się z podjęciem aktywności, a kiedy już się na nią zdobędziemy ciśniemy na maksa. Chcemy nadrobić stracony czas, a może i jeszcze podziałać z mały naddatkiem. Problem w tym, że po tak intensywnym dniu mamy potrzebę długiej regeneracji. Często następnego dnia, na samą myśl o zajęciu się danym zadaniem, czy projektem mamy totalną blokadę. Nie realizujemy go i znowu zaczynamy gromadzić zaległości. Po kilku takich pikach hiperaktywności, która nas kosztuje potężne zasoby energii jesteśmy zniechęceni, apatyczni i porzucamy nasz plan. Mówiąc obrazowo, niczym Scoot zamarzamy na śmierć i to jeszcze przed dotarciem do celu.

Maksymalny limit postępu – klucz do sukcesu

Nie oszukujmy się. Czego byśmy nie robili to realizując jakieś działanie czy projekt, które nie dają nam przyjemności nie tryskamy entuzjazmem. Uważajmy jednak na pułapkę chęci dociśnięcia jednego dnia, tak abyśmy mogli sobie potem odpuścić. Nie możemy dopuścić do nadwerężenia naszych zasobów energii i doprowadzenie się do stanu przemęczenia.

Z realizacją takiej aktywności powinno być jak z zalecaną przez lekarzy zasadą dotyczącą jedzenia: jedzenie należy kończyć z lekkim uczuciem niedosytu. Jeżeli nie będziemy się tego trzymać, zjemy istotnie więcej niż potrzebujemy. Przejedzenie doprowadzi do bólu żołądka i problemów trawiennych. Kiedy naprawdę przesadzimy, konsekwencją będzie osłabienie i kilka kolejnych dni na diecie, aby żołądek doszedł do siebie.

Bądź w tych aktywnościach jak Amundsen. Bez szału w dobre dni i dram w te złe. Każdego dnia konsekwentnie, przesuń się wyznaczony kawałek do celu.

Sam ćwiczę to na sobie. Robię kurs, który wcale mnie nie kręci, ale jest ważny dla mojego potencjału zawodowego. Mam cel – godzina pracy z kursem w każdy dzień roboczy i muszę przyznać że to działa. W gorsze dni myślę sobie: „to będzie tylko godzina i po wszystkim”. W te dobre, kończę pracę z kursem z poczuciem niedosytu i chęcią na kolejną dawkę wiedzy następnego dnia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce lub konfiguracji usługi. Więcej informacji

Poniższy wzór polityki cookies chroniony jest prawem autorskim, które przysługują IAB Polska. 1. Serwis nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies. 2. Pliki cookies (tzw. „ciasteczka”) stanowią dane informatyczne, w szczególności pliki tekstowe, które przechowywane są w urządzeniu końcowym Użytkownika Serwisu i przeznaczone są do korzystania ze stron internetowych Serwisu. Cookies zazwyczaj zawierają nazwę strony internetowej, z której pochodzą, czas przechowywania ich na urządzeniu końcowym oraz unikalny numer. 3. Podmiotem zamieszczającym na urządzeniu końcowym Użytkownika Serwisu pliki cookies oraz uzyskującym do nich dostęp jest operator Serwisu Lemon Mint Rafał Markiewicz z siedzibą pod adresem ul. Lipowa 16c/8, 81-572 Gdynia 4. Pliki cookies wykorzystywane są w celu: a) dostosowania zawartości stron internetowych Serwisu do preferencji Użytkownika oraz optymalizacji korzystania ze stron internetowych; w szczególności pliki te pozwalają rozpoznać urządzenie Użytkownika Serwisu i odpowiednio wyświetlić stronę internetową, dostosowaną do jego indywidualnych potrzeb; b) tworzenia statystyk, które pomagają zrozumieć, w jaki sposób Użytkownicy Serwisu korzystają ze stron internetowych, co umożliwia ulepszanie ich struktury i zawartości; 5. W ramach Serwisu stosowane są dwa zasadnicze rodzaje plików cookies: „sesyjne” (session cookies) oraz „stałe” (persistent cookies). Cookies „sesyjne” są plikami tymczasowymi, które przechowywane są w urządzeniu końcowym Użytkownika do czasu wylogowania, opuszczenia strony internetowej lub wyłączenia oprogramowania (przeglądarki internetowej). „Stałe” pliki cookies przechowywane są w urządzeniu końcowym Użytkownika przez czas określony w parametrach plików cookies lub do czasu ich usunięcia przez Użytkownika. 6. W ramach Serwisu stosowane są następujące rodzaje plików cookies: a) „niezbędne” pliki cookies, umożliwiające korzystanie z usług dostępnych w ramach Serwisu, np. uwierzytelniające pliki cookies wykorzystywane do usług wymagających uwierzytelniania w ramach Serwisu; b) pliki cookies służące do zapewnienia bezpieczeństwa, np. wykorzystywane do wykrywania nadużyć w zakresie uwierzytelniania w ramach Serwisu; c) „wydajnościowe” pliki cookies, umożliwiające zbieranie informacji o sposobie korzystania ze stron internetowych Serwisu; d) „funkcjonalne” pliki cookies, umożliwiające „zapamiętanie” wybranych przez Użytkownika ustawień i personalizację interfejsu Użytkownika, np. w zakresie wybranego języka lub regionu, z którego pochodzi Użytkownik, rozmiaru czcionki, wyglądu strony internetowej itp.; e) „reklamowe” pliki cookies, umożliwiające dostarczanie Użytkownikom treści reklamowych bardziej dostosowanych do ich zainteresowań. 7. W wielu przypadkach oprogramowanie służące do przeglądania stron internetowych (przeglądarka internetowa) domyślnie dopuszcza przechowywanie plików cookies w urządzeniu końcowym Użytkownika. Użytkownicy Serwisu mogą dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących plików cookies. Ustawienia te mogą zostać zmienione w szczególności w taki sposób, aby blokować automatyczną obsługę plików cookies w ustawieniach przeglądarki internetowej bądź informować o ich każdorazowym zamieszczeniu w urządzeniu Użytkownika Serwisu. Szczegółowe informacje o możliwości i sposobach obsługi plików cookies dostępne są w ustawieniach oprogramowania (przeglądarki internetowej). 8. Operator Serwisu informuje, że ograniczenia stosowania plików cookies mogą wpłynąć na niektóre funkcjonalności dostępne na stronach internetowych Serwisu. 9. Pliki cookies zamieszczane w urządzeniu końcowym Użytkownika Serwisu i wykorzystywane mogą być również przez współpracujących z operatorem Serwisu partnerów. 10. Więcej informacji na temat plików cookies dostępnych jest pod adresem wszystkoociasteczkach.pl lub w sekcji „Pomoc” w menu przeglądarki internetowej.

Close